Podróż w czasie

Najmłodsi uczniowie naszej szkoły żyją jeszcze wspomnieniami wizyty w Muzeum - Orawskim Parku Etnograficznym powstałym w oparciu o sołtysi dwór Moniaków, który stanowi najważniejszy i najcenniejszy zabytek oraz serce skansenu. Mieli okazję zobaczyć jak wyglądało życie różnych warstw społecznych na Orawie na przestrzeni XVII-XX w.

Z ciekawością zaglądali do chat i dworków, dowiedzieli się m.in. jak produkowano olej lniany. Uczniowie wzięli również udział w zajęciach edukacyjnych związanych z wypiekiem chleba, procesem obróbki lnu czy poznaniem przeznaczenia, zdobnictwa i techniki wykonania wyjątkowych mebli t.j. skrzynie.
Tę sentymentalną podróż w czasie poprzedziła wizyta w Centrum Kultury Górnej Orawy w Jabłonce, gdzie mieliśmy okazję być uczestnikami niesamowitego spektaklu muzycznego pt.:„Piękna i Bestia”. Przeżyliśmy z aktorami jedną z najpiękniejszych historii o miłości i przypomnieliśmy sobie, że prawdziwe piękno nie zawsze jest widoczne na zewnątrz.

Uczniowie klas trzecich stoją przed Centrum Kultury Dawnej Orawy w Jabłonce.
Uczniowie klas młodszych czekają we wnętrzu Sali widowiskowej Centrum Kultury Dawnej Orawy w Jabłonce na rozpoczęcie muzycznego spektaklu „Piękna i Bestia”.
Grupa uczniów klas trzecich we wnętrzu jednego z budynków należącego do Muzeum Etnograficznego w Zubrzycy. W tle są się manekiny prezentujące dawne stroje orawskie.
Uczniowie klasy pierwszej pozują do zdjęcia na tle starej chałupy.
Uczniowie klas trzecich z uwagą słuchają pani przewodnik, która opowiada w jaki sposób dawniej działał tartak.
Uczniowie klasy 3a na warsztatach malowania skrzyń. Z zaangażowaniem tworzą własne mini skrzynie nanosząc na nie pędzlem różne ornamenty.
Uczniowie klasy pierwszej na warsztatach „Od ziarenka do bochenka” z zaangażowaniem włączają się w proces tworzenia chleba.
Dwie dziewczynki z klasy drugiej ubrane w fartuszki mieszają w misce ciasto, z którego będą formowane mini placuszki.
Uczniowie klasy drugiej delektują się upieczonymi mini chlebkami po zakończeniu warsztatów „Od ziarenka do bochenka”.